wzrost ruchu na blogu. Jeśli bloger chce zająć się SEO sam, musi przede wszystkim tworzyć wartościowe materiały, które będą w stanie zaspokoić potrzeby swoich klientów. Klientami blogera są oczywiście jego czytelnicy, chodzi o takie rozumienie. Jeśli treść będzie zawierała słowa kluczowe i będzie zoptymalizowana zgodnie ze wskazówkami Google, to jest duża szansa na sukces. Kolejny krok to zdobycie linków, wykonanie wszelkich czynności, które mają wpływ na pozycję strony w wyszukiwarkach internetowych.
Pozycjonowanie niewielkich witryn www
Pozycjonowanie stron na przykładzie blogów to bardzo ciekawe studium przypadku, które w wielu dziedzinach może pokazać, że nie zawsze trzeba wielu pieniędzy żeby osiągnąć świetne rezultaty. Od jakiegoś czasu wyszukiwarki internetowe, a zwłaszcza Google zaczęły zmieniać swoje algorytmy na pierwszym miejscu stawiając odpowiednie dostosowanie witryny do użytkowników. To użytkownik ma być na pierwszym miejscu. W trend ten niemal naturalnie wpisali się blogerzy, którzy przecież dostarczają użytkownikom wartościowych treści. Niestety nie każdy bloger zna zasady optymalizacji treści, jeśli chce on osiągnąć dobre efekty to musi o tym pamiętać i po prostu mieć to na uwadze!
Czy Google może ukarać?
W niniejszym artykule zastanawiamy się nad tym, czy Google może karać strony internetowe. Czy można zrobić coś, za co można, mówiąc kolokwialnie, podpaść wyszukiwarkom internetowym? Czy pozycjonowanie stron będzie trudniejsze i przez to gorsze w jakiś sposób? To wszystko sprawia, tak stawiane pytania powodują to, że nie każdy interesuje się SEO. Zdarzają się bowiem kary. Jeśli jest to tak zwany filtr, czyli spadek pozycji na krótki czas – to są możliwości żeby takie sytuacje szybko eliminować. Jeśli jednak jest to ban – trwałe usunięcie strony z wyników wyszukiwania, to nawet jeśli strona za jakiś czas powróci, to zdecydowanie będzie miała mniejszy ruch i po prostu mniejszą popularność.